No to dziś mamy pełnię.
U mnie za oknem pada śnieg.
Księżyca jeszcze nie widzę ale jest jeszcze czas.
Jest już wino.
Nie była to opcja wybrana większością, ale nikt nie zaproponował niczego innego więc stanęło na winie.
Dziś będzie wygodniej, dach, ławka, a może i delikatny ogień w kominku za plecami.
Szkoda tylko jednego.
wtorek, 22 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz