środa, 6 lutego 2008

HYY

Ponieważ niektórzy upominają się o nowe wpisy więc postanowiłem napisać co dziś jadłem na obiad.
A więc na obiad miałem dziś rosół z kury ( a nie z torebki ) z makaronem zrobiony przez moją babcię a na drugie ( co u mnie jest bardzo sporadyczne, żeby były dwa dania ) były ziemniaki, sos i kotlet i ogórki kiszone. Po obiadku dokończyliśmy flaszkę bo była ku temu okazja, Agaty.

Brak komentarzy: