Zapomniałem napisać na wstępie.
Ciepły wieczór zapada, młoda kobieta ale kobieta, nie dziewczyna, podchodzi do mężczyzny i prosi o papierosa. Odpalając zaczyna rozmowę. Rano gdy kończą robotnicy wstają.
To moja wersja, tak to widzę.
Podobne noce też były między nami ale my oboje jesteśmy na zakręcie.
Ze szczególnym akcentem na niektóre wersy. :)
środa, 20 lutego 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz