Czy to, że słucham czasem KATa oznacza od razu, że jestem satanistą?
***
Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia
Rozrzucam korale wspomnień
Wtulona we włosów płaszcz, wonna rodnią swą
Teraz okryta snem
Na wpół lodowata dłoń, zimne twe usta
A jeszcze nie dawno ogień tlił
Pamiętam rozkoszny wiatr, masztem gnący sztorm
Daję ci moją łzę
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam
Serce choć popękane, chce bić
Nie ma cię i nie było, jest noc
Nie ma mnie i nie było jest dzień
"Łza cieniów minionych" KAT
niedziela, 20 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
15 komentarzy:
oooo KAT, a to sie zdziwiłam,mi się tez zdarzało słuchać podobnej muzyki, nie znam tej kapeli zbyt dobrze, ale jak dla mnie to ma niewiele wspólnego z satanizmem.To już prędzej Behemoth czy Dimmu Borgir, tu już wieje satanizmem.Jak dla mnie słuchanie metalu nie ma związku z tym kim się jest.Zupełnie. Ja jestem tego najlepszym przykładem
ale fakt faktem,że jest to muzyka dla wąskiego grona słuchaczy, zresztą tak jak np. hardcore czy grindcore.
Roman Kostrzewski- wokalista KATa do 2004, jest wyznawcą satanizmu a wsłuchując się w niektóre teksty można bardzo łatwo zauważyć taką ideologię/religię. W 1995 r nagrał solowo "Biblię Satanistyczną" Szandora LaVeya.
Stąd moja wątpliwość i pytanie.
Na wikipedii można dowiedzieć się więcej.
nie oznacza.
paru moich znajomych slucha KATa, a satanistami nie sa.
*
zreszta.
co do wlasnego wyznania nie powinienes miec takich watpliwosci.
chyba.
no co jak co, ale satanizm jest na tyle wyrazisty.
czyz nie?
(:
Czyż nie.
już pomijając to w co wierzy ten gość a w co nie wierzy, to nie ma znaczenia, bo można sobie czegoś słuchać i nie trzeba się zaraz utożsamiać z dorobioną do tego ideologią.Bo dostrzega się w tym inne walory muzyczne, brzmienie itp.
Ja jak swego czasu słuchałam black metalu, tez miałam takie dylematy, czy powinnam w ogóle takich treści słuchać.Ale ideologia ideologią, a muzyka muzyką.
nie mozna pominac tego, w co Autor posta wierzy albo nie wierzy.
tym bardziej, ze post wiary dotyczy.
nie bawmy sie w gadki o 'subkulturowych etykietkach'.
to raz. a dwa,
Autorze,
ty sam najlepiej wiesz, kim jestes.
Widzę, że mój post wywołał małą burzę.
To dobrze.
Kim jestem??
Jest to pytanie typu "Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?", czyli różne osoby odpowiedzą różnie w zależności jak je zrozumieją.
Ja jak każdy mam o sobie pewne może mniej, może więcej prawdziwe mniemanie ale przynajmniej nie muszę się zastanawiać nad tym "co autor miał na myśli?". Co najwyżej nad sensem swoich przekonań.
(dodam, że kobiety w Afryce mają najbardziej ...)
jesli burze, to w szklance wody.
Twoje zdanie na Twoj temat to Twoja sprawa i nikomu nic do tego.
dobranoc.
dobranoc.
o masakra...jaki dym się zrobił :PPP mi chodziło o gościa z KATA, a nie o autora blogu,ktoś tu chyba nie zrozumiał o co mi chodziło, no ale trudno.
Ale jeszcze nigdy żaden post nie miał tylu komentarzy a to chyba najmilsza rzecz jaka spotyka każdego autora bloga gdy to co pisze zachęca do jakiś refleksji czy uwag.
najmilsza :)
przeciez bloga pisze sie po to, zeby dostawac jak najwiecej komentarzy.
Próżni szukamy poklasku.
Dzień dobry
:)
co racja to racja, pozdro dla Was ;)
Prześlij komentarz