sobota, 31 maja 2008

rzodkiewki

te pochodzą z własnej hodowli. Są wolne od wszelkich sztucznych nawozów, co potwierdził robak w jednej z nich podczas przesłuchania.

piątek, 30 maja 2008

Nałóg

Uwolniłem się od czekolady ale ponieważ nie może być pustki to pojawiła się ona.
Codziennie konsumuję związek z nią i jest wspaniale, ona jest wspaniała.
Zobaczymy czy to związek na zawsze czy tylko mały skok w bok.

czwartek, 29 maja 2008

Ciocia Andzia

Miały być dziś szczeniaki mojego kuzynostwa ale nie będzie dziś.
Przed chwilą się dowiedziałem, że już serniko-makowca Ciocia nie upiecze. Fajna to ciocia była.

poniedziałek, 26 maja 2008

Helios 44M


Powiedzmy, że to moja motywacja. No bo jakąś by trzeba mieć.

niedziela, 25 maja 2008

Zasad

kilka pewnego kodeksu, pewnych wojowników, pewnego bardzo wschodniego kraju:

Działając rozważnie i rozsądnie nie dokona się wielkich rzeczy. Dopiero szaleństwo prowadzi nas do desperackich wyczynów.
*
Wstyd jest jako blizna na drzewie, nie znika, lecz powiększa się z czasem
*
Cel każdej etykiety jest następujący: musisz w ten sposób ukształtować swoją duszę, by największy brutal nie odważył się zaczepić twojej osoby nawet wówczas, gdy najspokojniej sobie siedzisz
*
Wiecznie niespokojny, powinieneś przez całe życie poszukiwać odpowiedzi, jak sprostać regułom Drogi, praktykować wytrwale i bez ustanku. To właśnie jest Droga
*
Jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny i postawę, to dobrze jest ciągle korygować je w lustrze. [...] Ludzie nie zaglądają zbyt często do lustra, dlatego tak źle się prezentują. Nasz sposób mówienia poprawiamy ćwicząc w domu wymowę. Umiejętność pisania listów przyswajamy sobie pisząc najpierw na brudno, nawet jeśli list ma tylko jedną linijkę. We wszystkich tych trzech sprawach powinien wyrażać się spokój, ale i wewnętrzna siła.

100 tyśęcy jednakowych miast

przedostała się w parszywy czas
przez ulice zakażone bezradnością dni
przez korytarz betonowych spraw
pewność że my
mimo wszystkich nieprzespanych nocy
mimo prawdy porzuconej na rozstajach dróg
potrafimy w rzeczywisty sposób
znaleźć się już

w domu będzie ogień
a do domu proste drogi
wiodą słusznie moje stopy
nie zabraknie mi sił
czas poplątał kroki
jest łagodny i beztroski
ma zielone kocie oczy
tak samo jak ty

nauczyłem się umierać w sobie
nauczyłem się ukrywać cały strach
nie do wiary że tak bardzo płonę
nie do wiary że rozumiem każdy znak

zapomniałem że od kilku lat
wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast
giną jak psy
dobre niebo kiedy wszyscy śpią
pochlipuje modlitwami niestrudzonych ust
tylko błagam nie załamuj rąk
chroni nas Bóg

ja mógłbym tyle słów utoczyć
krągłych i beztroskich
ze słonego ciasta zmierzchów
jeśli zechcesz je znać
wzrok przekroczył linię
horyzontu aby zginąć
a ty przy mnie śpisz i żyjesz
nieodległa w snach

nauczyłem się... to ja, ten sam
od tylu lat, sam
bo ciebie mi brak
ciebie mi brak
bo ciebie mi brak
ciebie mi brak
to ja, ten sam
od tylu lat, sam
czekam

"100 tyś jednakowych miast" Coma

Niepozytywnie, no bo Coma nie jest pozytywna ale odkąd się tylko pojawili to w mojej przestrzeni muzycznej znaleźli sobie miejsce, więc nie sposób o nich kiedyś nie wspomnieć i tutaj.
Jak szedłem spać myślałem żeby coś innego napisać ale gdy się obudziłem to już nie pamiętałem tego.
Teledysk
Official web

wtorek, 20 maja 2008

Kalendarium

pewnego wydarzenia z pewnego dnia maja.

1897 - Sidney Bechet, amerykański saksofonista, klarnecista jazzowy, kompozytor (zm. 1959)
1952 - David Byrne, muzyk amerykański
1954 - Jerzy Kawalec, polski basista zespołu Krzak (zm. 2003)
1959 - Steve Hogarth, brytyjski wokalista zespołu Maryllion
1971 - Monika Ambroziak, polska aktorka, piosenkarka
1976 - Sebastian Karpiel-Bułecka, polski skrzypek i wokalista zespołu Zakopower
1977 - Gosia Stępień, polska piosenkarka, wokalistka jazzowa,
1984 - polski wokalista zespołu Acetylen
...

W tramwaju

I'm broke but I'm happy
I'm poor but I'm kind
I'm short but I'm healthy, yeah
I'm high but I'm grounded
I'm sane but I'm overwhelmed
I'm lost but I'm hopeful baby

What it all comes down to
Is that everything's gonna be fine fine fine
I've got one hand in my pocket
And the other one is giving a high five

I feel drunk but I'm sober
I'm young and I'm underpaid
I'm tired but I'm working, yeah
I care but I'm worthless
I'm here but I'm really gone
I'm wrong and I'm sorry baby

What it all comes down to
Is that everything's gonna be quite alright
I've got one hand in my pocket
And the other one is flicking a cigarette

What it all comes down to
Is that I haven't got it all figured out just yet
I've got one hand in my pocket
And the other one is giving the peace sign

I'm free but I'm focused
I'm green but I'm wise
I'm shy but I'm friendly baby
I'm sad but I'm laughing
I'm brave but I'm chicken shit
I'm sick but I'm pretty baby

And what it all boils down to
Is that no one's really got it figured out just yet
I've got one hand in my pocket
And the other one is playing the piano

What it all comes down to my friends
Is that everything's just fine fine fine
I've got one hand in my pocket
And the other one is hailing a taxicab...

"Hand in my pocket" Alanis Morissette

No to chyba pozytywne?

niedziela, 18 maja 2008

sobota, 17 maja 2008

Pierwszy raz w tym roku pod namiotem

Nie ma to jak rozbić się w parku.
Zielono więc pozytywnie i kojąco.


Martwe morze

Ostatnio bardzo często zdarza mi się ją śpiewać.
Może dlatego, że na tym się uczę a może dlatego, że lubię tę piosenką.
No i znowu nie optymistycznie, mało "wiosennie".


Dokąd płyniesz bracie
Dokąd gnasz
Po co tak zabijać się
W jednym punkcie przecież
W końcu trwasz
Tylko czas do przodu mknie

Tak przemijasz w miejscu
Spalasz się
Jak pustynny w słońcu głaz
Wszelki ruch to tylko
Pozór jest
Jeden mknie do przodu czas

To twój los
Zatrzymany w biegu kadr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr

Świat do koła kłębi się jak rój
Ta gorączka wiecznie trwa
Świat wiruje zjada ogon swój
Tylko czas do przodu gna

To twój los
Zatrzymany w biegu kadr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr

Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr

Jeśli pośród naszych
Gwiezdnych dróg
Pośród nieskończonych tras
Gdzieś istnieje jeden
Wieczny Bóg
To na imię ma on: Czas

To twój los
Zatrzymany w biegu kadr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr
Martwe morze stoi wokół nas
I nadziei brak na wiatr.

"Martwe morze" Budka suflera

czwartek, 15 maja 2008

no to zdrowie.

Nie lubię wódki.
Ta nie była juwenaliowa i jeszcze zostało tyle ile widać.
No cóż, powód się zawsze znajdzie. Ta była urodzinowa.Niektórzy pamiętali inni nie.

Juwe cz2.

Pochód
Jak widać nie wszyscy są normalni.
No i dobrze.


niedziela, 11 maja 2008

way


a taki mały eksperyment po drodze.

sobota, 10 maja 2008

Juwe cz1.

Jedyne sensowne zdjęcie jakie zrobiłem podczas.

Kiebyś ty tak była za mnom
jako ja za tobom
Kiebyś ty tak była za mnom
jako ja za tobom
Toby me se razem byli
w kazdom nocke ze sobom
jak Młody z Młodom
juz w kozdom nocke ino z sobom
Toby me se razem byli
w kozdom nocke ze sobom
juz w kozdom nocke ino z sobom

Wolno miłość juz zakwito
cy bedzie co z tego
Wolno miłość juz zakwito
cy bedzie co z tego
Nie przewidzis tego cłeku
zapytać trza halnego
co z tom miłościom
trza by zapytać sie halnego
Nie przewidzis tego cłeku
zapytać trza holnego
co z tom miłościom
trza by zapytać sie holnego

Kiebyś ty tak za mnom
jako ja za tobom
Kiebyś ty tak za mnom
jako ja za tobom...

"Kiebyś ty" Zakopower

Liczę na rewanż.

środa, 7 maja 2008

Dla Julki

;]

Ktoś wspominał o ogniu??

Rybka nie na ruszcie. ;]

Stokrotka

Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna
A nad nią szumiał gaj.

"W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle".

Wtem harcerz idzie z wolna:
"Stokrotko, witam Cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą, czy nie?"


Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las,
A harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.

A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma?
Nad gapą pochylona
I śmieje się cha! cha!

"stokrotka" autor nieznany

wtorek, 6 maja 2008

Rzeczywistość

Nie jest piękna, a na zdjęciu jest moja(w pewnym sensie). Łatwiej coś zbudować od nowa niż naprawić to co zniszczone.


Zdjęcie: CCI sp.z o.o.

poniedziałek, 5 maja 2008

Salamandra plamista

Statystycznie jedna na pięć ginie śmiercią tragiczną. Badania przeprowadzono na 5 napotkanych osobnikach.


Zdjęcie: awam