poniedziałek, 28 kwietnia 2008
niedziela, 27 kwietnia 2008
Ojciec
Ojciec dostał order
Ideałów zakłamanie
Demagogii używanie
Wieczne tobie spoczywanie
Którą z bielą tak lubimy.
Za niebiański spokój w sercu,
Twoje imię na kobiercu.
Dzisiaj kwiaty ci przynoszę
I łaskę twoją proszę
Z nią jest łatwiej żyć w tym kraju,
W kraju złych obyczajów.
Rosnę w siłę rosnę w zdrowie
Wiem, że ty mi dziś pomożesz.
I przede mną zadrżą mury
I uciekną wszystkie szczury.
Jesteś wiarą, jesteś chlebem
Dla nich jesteś nawet niebem.
Bogiem staniesz się niedługo
Wtedy będę wiernym sługą.
piątek, 25 kwietnia 2008
czwartek, 24 kwietnia 2008
Nie dorosłem do swych lat...
Jak tak można - pytam was -
Tylu lat marnować czas?
Nauczyłem w życiu się
Paru rzeczy - wszystkich źle.
Ale moją dróżką idź,
Gdy się już nie daje żyć.
La, la, la, la - wszystko prostsze, gdy się śpiewa i gra,
La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza,
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła,
A w sercu już, zamiast krwi, tylko popioły i kurz,
tylko popioły i kurz...
La, la, la, la, - wszystko prostsze, gdy się śpiewa i gra,
La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza,
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło
I kiedy dłoń ściska szkło, w którym przez płyn błyska dno...
Inni zawsze wiedzą - co?
Jak? Dlaczego? Gdzie i kto?
Komu wziąć, a komu dać? -
A ja nigdy, kurwa mać.
A już nie daj Boże, gdy
Jakaś się spodoba mi -
Zamiast brać bez zbędnych słów -
Plączę się i kończę znów...
La, la, la, la - wszystko prostsze, gdy się śpiewa i gra,
La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja?
Mieć, co się chce, można tylko, kiedy przegra się grę,
A w sercu już, zamiast krwi, tylko popioły i kurz,
tylko popioły i kurz...
La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy ciebie się ma,
La, la, la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza...
Cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja?
Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło,
Bądź ze mną, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to...
"Nie dorosłem do swych lat" Kult
wtorek, 22 kwietnia 2008
***
Coś się popsuło i zamieszczam posta jeszcze raz i proszę Julka skomentuj jeszcze raz bo nie mam możliwości przywrócenia Twojego komentarza.
Bierzesz przyjacielu żonę
Twoja sprawa i twój los
Nie weźmiemy cię w obronę
Ale rzuć przez ramię grosz
By się zeszły nasze drogi
Jak się zeszły raz
Chociaż inne wielbiąc bogi
Będziesz dawał w gaz
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Baw się teraz ile wlezie
Pij i rzygaj póki sił
Żebyś potem mógł powiedzieć
Ale sobie człowiek żył
Co mi tam czerwone wino
I w bażancie śrut
Byli kumple i dziewczyna
Było wódy w bród
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Czasem wymkniesz się z pieleszy
By Smirnoffa wypić litr
Puścić pawia i się cieszyć
Że tak lśni skoro świt
Tak tam oni teraz żyją
Westchniesz patrząc w słońca wschód
Politurę pewnie piją
Nie zaginie polski ród
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z pawiem na kolanie
Dowie się że żyje
Wreszcie się przestaniesz smucić
I nie patrząc więcej w tył
Z końca świata do nas wrócisz
Bo człek wraca tam gdzie pił
Będzie wora co niemiara
Ozdobnego ptactwa moc
I popije stara wiara
Drugą trzecią czwartą noc
A my damy banię
A my damy w szyję
Człowiek z ptakiem na kolanie
Zdziwi się że żyje
poniedziałek, 21 kwietnia 2008
way way way
***
Śpiewać każdy może, ja będę lepiej ... czyli zacząłem dziś drogę do kariery, kariery na estradzie, na pewne sobie poradzę.
W związku z dość wysokimi kosztami nauki przyjmuję wszelkie formy wspomaganie mnie od bezpośrednich finansowych po dokarmianie włącznie. Wpłaty proszę kierować na konto bankowe o nr 50102055581111141230700066, jedzenie przyjmuję w każdej formie (zaproszenia, dostawy, przesyłki, inne).
niedziela, 20 kwietnia 2008
Łza dla cieniów minionych
***
Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia
Rozrzucam korale wspomnień
Wtulona we włosów płaszcz, wonna rodnią swą
Teraz okryta snem
Na wpół lodowata dłoń, zimne twe usta
A jeszcze nie dawno ogień tlił
Pamiętam rozkoszny wiatr, masztem gnący sztorm
Daję ci moją łzę
Okręt mój płynie dalej, gdzieś tam
Serce choć popękane, chce bić
Nie ma cię i nie było, jest noc
Nie ma mnie i nie było jest dzień
"Łza cieniów minionych" KAT
czwartek, 17 kwietnia 2008
wtorek, 15 kwietnia 2008
poniedziałek, 14 kwietnia 2008
piątek, 11 kwietnia 2008
Gravedigger
could you make it shallow
so that I can feel the rain
"Gravedigger" Dave Matthews
środa, 9 kwietnia 2008
00:00
Everybody saying everything's alright
Still I can't close my eyes
I'm seeing a tunnel at the end of all these lights
Sunny days
Where have you gone?
I get the strangest feeling you belong
Why does it always rain on me?
Is it because I lied when I was seventeen?
Why does it always rain on me?
Even when the sun is shining
I can't avoid the lightning
I can't stand myself
I'm being held up by invisible men
Still life on a shelf when
I got my mind on something else
Sunny days
Where have you gone?
I get the strangest feeling you belong
Why does it always rain on me?
Is it because I lied when I was seventeen?
Why does it always rain on me?
Even when the sun is shining
I can't avoid the lightning
Oh, where did the blue skies go?
And why is it raining so?
It's so cold
I can't sleep tonight
Everybody saying everything's alright
Still I can't close my eyes
I'm seeing a tunnel at the end of all these lights
Sunny daysWhere have you gone?
I get the strangest feeling you belong
Why does it always rain on me?
Is it because I lied when I was seventeen?
Why does it always rain on me?
Even when the sun is shining
I can't avoid the lightning
Oh, where did the blue skies go?
And why is it raining so?
It's so cold
Why does it always rain on me?
Why does it always rain...
"Rain" Travis
wtorek, 8 kwietnia 2008
Autsajder
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak
Nie słuchałem nigdy ojca
Choć przestrzegał - zgnoją cię
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się
Ale jedno wiem po latach
Prawdę musisz znać i ty
Zawsze warto być człowiekiem
Choć tak łatwo zejść na psy
Kumpel zdradził mnie nie jeden
I nie jeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie
Co kto robi - jego rzecz
Ta dziewczyna, którą miałem
Chciała w życiu tylko mnie
Ale z innym jest na stałe
Każdy kocha tak jak chce....
Chociaż puste mam kieszenie
No i wódy czasem brak
Ja już nigdy się nie zmienię
Zawsze będę żył już tak....
"Autsajder" Dżem
Tytuł, wiesz...
poniedziałek, 7 kwietnia 2008
Gasnąc
Tak, że wyraźnie widzę cień,
Lekko unoszę się na wietrze
Tak słodko oderwany przed zmierzchem.
Chciałem odnaleźć - szukałem,
Chciałem zapomnieć - zapomniałem,
Chciałem wierzyć, nie umiałem.
Powolutku, pomalutku
Kropla za kroplą,
Oddech za oddechem
Pełniej spełnia się
Moje unicestwienie.
Z powstającego tomu Ignis
niedziela, 6 kwietnia 2008
piątek, 4 kwietnia 2008
Tybetu część dalsza
W poniedziałek 10-go marca setki mnichów rozpoczęło marsz z klasztoru Drepung do Barkhoru. Inna grupa, do której należeli zatrzymani, rozpoczęła marsz z klasztoru Sera. Mnisi domagali się od rządu złagodzenia kampanii "patriotycznej reedukacji", w ramach której zmuszano ich do wyrzeczenia się Dalej Lamy i poddawano rządowej propagandzie.
Na znak solidarności z zatrzymanymi zorganizowano protesty w innych klasztorach. Wkrótce fala demnostracji z udziałem nie tylko mnichów, ale i osób świeckich, ogarnęła Lhasę, inne części Tybetu i sąsiadujące z nim prowincje Qinghai, Gansu i Sichuan, w których żyje wielu Tybetańczyków. W piątek w protestach doszło do ataków przemocy. Niektórzy z manifestujących napadli i podpalili chińskie sklepy oraz atakowali ludzi z innych grup etnicznych.
Według doniesień policja i wojsko przeszukują w Lhasie dom po domu. Naoczni świadkowie opowiadają o ludziach wyciąganych siłą z domów. Nie ustają sygnały o niepokojach w sąsiednich prowincjach Sichuan i Gansu. Są też doniesienia, że chińska policja i wojsko stosowały nadmierną przemoc (w tym również środki potencjalnie śmiercionośne) wobec demonstrantów w Lhasie i innych miejscach. W sytuacji rozmieszczenia w regionie znacznych oddziałów nie da się wykluczyć dalszych naruszeń praw człowieka.
Chińskie władze nałożyły prawie całkowitą blokadę na informacje wychodzące z Tybetu. Pozwolenia dla dziennikarzy na wjazd do Tybetu zostały wstrzymane 12 marca. Zagranicznych dziennikarzy nie wpuszcza się lub usuwa z prowincji Guan, Sichuan i Qinghai, do których rozprzestrzeniły się niepokoje. Rząd Chin ma prawo i obowiązek bronić przed przemocą każdego człowieka i jego dobytek. Jednocześnie jednak prawo międzynarodowe wymaga, by władze radziły sobie z takimi kryzysami w sposób respektujący fundamentalne prawa człowieka oraz zasady konieczności i proporcjonalności w użyciu siły. Na przykład broń palna powinna być używana tylko w ostateczności, gdy zagrożone jest życie ludzkie.
Zatrzymani mnisi to:
Samet - lat 17, z klasztoru Lungkar, prowincja Qinghai
Trulku Tenpa Rigsang - lat 26, z klasztoru Lungkar, prowincja Qinghai
Gelek Pel - lat 32, z klasztoru Lungkar, prowincja Qinghai
Lobsang - lat 15, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Lobsang Thukjey - lat 19, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Tsuitrim Palden - lat 20, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Lobsher - lat 20, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Phurden - lat 22, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Thupdon - lat 24, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Lobsang Ngodup - lat 29, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Lodoe - lat 30, z klasztoru Onpo, prowincja Sichuan
Thupwang - lat 30, z klasztoru Darthang
Pema Garwang - lat 30, z klasztoru Darthang
Tsygam - lat 22, z klasztoru Kashi
Soepa - lat 30, z klasztoru Mangye."
Źródło: Amnesty International, wrocławska grupa 7